Wywiady

Jak działa franczyza Stava? Wywiad z Jarosławem Chłopeckim o rynku dostaw i szansach na rozwój

Jarosław Chłopecki

Dostawy gastronomiczne zmieniają się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Stava nie tylko nadąża za tymi zmianami, ale aktywnie je kreuje. W rozmowie z Jarosławem Chłopeckim pytamy o to, co wyróżnia franczyzę Stava, jak wygląda proces wdrożenia nowych partnerów i jakie możliwości otwiera przed osobami, które zdecydują się na współpracę.

PF: Jakbyś mógł na początku opisać w kilku zdaniach czym jest franczyza Stava?

JC: Stava jest firmą świadczącą usługi gastrokurierskie z bogatym autorskim zapleczem technologicznym. Współpraca z naszą marką polega na partnerskim podziale obowiązków pomiędzy Przewoźnikiem a Stavą. Nasz partner, czyli Przewoźnik odpowiedzialny jest za zapewnienie dostępności pracowników-kurierów oraz floty samochodowej, a Stava odpowiada za pozyskanie i utrzymanie klientów, infrastrukturę do obsługi zamówień oraz bieżące wsparcie kurierów (koordynację) w realizacji usług.

PF: Czy ta franczyza celuje w mniejsze miasta, gdzie nie ma Uber Eats i innych dużych graczy?

JC: Stava jest obecna zarówno w mniejszych miastach, jak i większych – w tym też w Warszawie. Nie dobieramy rejonów pod względem powierzchni czy ilości populacji. Każde otwarcie nowego obszaru działania Stavy poparte jest głeboką analizą lokalnego rynku oraz zapotrzebowania na nasze usługi. Współpracujemy również z wieloma dużymi sieciami, a ostatecznie wpływ na wybór nowej lokalizacji ma również pokrycie z rejonami naszych partnerów biznesowych (przewoźników). Chciałbym podkreślić, że jesteśmy też w tych mistach, gdzie jest Uber Eats czy Glovo, a główną różnicą pomiędzy nimi a Stavą jest fakt, że obsługujemy każdy kanał zamówieńm więc kompleksowo obsługujemy zapotrzebowanie na dostawy w lokalu gastronomicznym. Dla przykłady inne firmy gastrokurierskie obsługują wyłącznie zamówienia realizowane w obrębie własnych portali/aplikacji.

PF: Jakie są najważniejsze korzyści płynące z dołączenia do sieci Stava w porównaniu do prowadzenia niezależnej działalności?

JC: Najważniejsze korzyści, które płyną do naszych partnerów wynikające ze współpracy są takie, jak w przypadku każdej franczyzy, czyli możliwość bazowania na naszych wieloletnim doświadczeniu i zbudowanej, rozpoznawalnej marce. Stava od ponad 10 lat rozwija swoją markę z powodzeniem, mimo wielu rynkowych wyzwań m.in. pandemii Covid-19. Nasze doświadczenie pomaga szybko identyfikować nowe potrzeby oraz zmieniające się trendy i reagować na nie – wychodząc do Klienta z odpowiedzią skrojoną na miarę jego potrzeb.

Posiadamy zaawansowany system do przyjmowania i obsługi zleceń własnego autorstwa, oraz doświadczony zespół a wszystkie potrzeby na nowe rozwiązania i narzędzia realizujemy samodzielnie, gdyż wywodzimy się z branży technologicznej. Dbamy o optymalizację kosztów dostawy, jej sprawny i możliwie bezproblemowy przebieg – w tym też z uwzględnieniem czynników niezależnych m.in. niesprzyjającej pogody czy zwiększonego natężenia ruchu.

PF: Kim jest jest dla Was idealny franczyzobiorca?

JC: Naszym idealnym partnerem do współpracy jest dobrze zorganizowana osoba, sumienna, myśląca o biznesie w ujęciu długoterminowym. Dodatkowym atutem jest doświadczenie w pracy, w strukturze rozproszonej. Chcemy, by biznes naszych partnerów miał perspektywę skalowalności, aspirację na rozwój i „podbój” kolejnych lokalizacji.

PF: Jak wygląda proces wdrażania nowego franczyzobiorcy?

JC: W zależności od partnera, jego doświadczenia, struktury oraz wielkości organizacji procesy dla poszczególnych osób wyglądają nieco inaczej. Zawsze jednak proces ten zawieraja najważniejsze dla nas elementy. Rozmowy, analiza rejonu oraz możliwości, badania w terenie, system szkoleń wdrożeniowych oraz zapoznanie ze standardami sieci.

PF: Czy franczyzobiorcy mają wpływ na strategię cenową i marżowość swojej działalności?

JC: Nasi partnerzy świadczą usługę bezpośrednio dla nas. Pozyskanie oraz utrzymanie klienta i negocjacje co do warunków współpracy to obciążenie jakie Stava bierze w całości na siebie.

PF: Jak wygląda system rozliczeń z restauracjami i sklepami?

JC: To my odpowiadamy za rozliczenia z restauracjami i sklepami. Tego typu wyzwaniami nasi Przwoźnicy nie muszą się martwić. Zależy nam, by nasi przwoźnicy koncentroli się wyłącznie na utrzymaniu ciągłości realizacji zamówień i mieli pewność oraz poczucie finansowego bezpieczeństwa we współpracy z nami. Robimy wszystko, by to zagwarantować, bez konieczności angażowania się w procesy związane np. z rozliczaniem Klientów.

PF: Ile czasu średnio zajmuje osiągnięcie rentowności przez franczyzobiorców?

JC: Model w jakim aktualnie działamy i struktura rozliczeń pomiędzy Przewoźnikiem a Stava gwarantuje rentowność od samego początku, gdyż płacimy partnerowi za zamówioną gotowość a ryzyko związane ze zmianą (np. spadkiem) skali i zmiennością jest naszą odpowiedzialnością.

PF: Jakie są prognozowane przychody dla dobrze funkcjonującej jednostki franczyzowej?

JC: Przychody są na poziomie 8-11 tys. zł za pojazd. Nasz partner może liczyć na zysk wielkości kilku – kilkunastu tysięcy złotych przy skali kilku czy kilkunastu pojazdów. Przeciętny rejon przewoźnika ma ich 15-20, choć są tacy którzy mają skalę kilkudziesięciu (50+). To, co najistotniejsze z perspektywy naszego Partnera, to fakt, że jest to biznes, który można skalować, rozwijać wraz z rosnącym zapotrzebowaniem rynku lub wraz z przejęciem kolejnych obszarów działania.

PF: Jakie są najbliższe plany rozwoju Stavy w Polsce?

JC: Jesteśmy w trakcie reorganizacji sieci i drobnych zmiany w rejonach naszych przewoźników, których celem jest jeszcze większe usprawnienie obsługi Klientów i zwiększenie obsługiwanego terenu. Cały czas pracujemy nad nowymi rejonami prowadząc regularne badania lokalnych rynków i ich potrzeb.

PF: Jak widzicie przyszłość branży dostaw gastronomicznych i jak Stava zamierza się do niej dostosować?

JC: Rok do roku branża się rozwija i coraz więcej osób zamawia już nie tylko jedzenie, ale również zakupy ze sklepów, kwiaciarni oraz innych lokali usługowych. Stava nieustannie bada trendy dostosowując się do ewoluujących warunków tak, by jakość oferowanych usług była na najwyższym poziomie i odpowiadała najwyższym standardom (podgrzewane torby, stabilna kadra gwarantująca stałą jakość i dostępność usługi, nowe rozwiązania technologiczne pozwalające jeszcze lepiej sterować zamówieniami). Wiemy, że klientom zależy na sprawnej dostawie, predykcji czasu dostawy i wysokiej jakości realizacji usług, a my dzięki dobrze dostosowanym procesom i rozwiązaniom technologicznym właśnie to jesteśmy w stanie zapewnić. Ważnym aspektem jest też kwestia cen, które ponosi klient końcowy – dbamy o to, by koszty realizacji dostaw były w pełni konkurencyjne.